Transport w pandemii
Transport międzynarodowy powoli wraca do normy po okresie pandemii. Przewozy pasażerów znów mogą się odbywać. Granice wewnętrzne Unii Europejskiej są otwarte. Busy do Niemiec ponownie przewożą pracowników. Na wschodzie, na granicach z Rosją, Ukrainą i Białorusią sytuacja pozostaje bez zmian. Wiele osób podaje te ograniczenia w wątpliwość. Czy było to konieczne? Jest to bardzo kontrowersyjne, nie ulega wątpliwości, że panika przy kilkunastu zarażonych, a otwieranie gospodarki przy ponad dwudziestu tysiącach jest nieco śmieszne. Okazuje się że sam wirus nie jest tak groźny jak ewentualny kryzys. Transport odgrywa kluczową rolę. Wiele firm potrzebuje przecież materiałów do pracy.
W wyniku korona paniki działalność transportu została ograniczona. Można było ograniczenia wprowadzać rozsądniej, stopniowo. Gdyby kontrwywiad robił w końcu to co do niego należy, zamiast zignorować pierwsze przesłanki poczyniono by jakieś pierwsze środki zaradcze. Nic nie przebiegałoby skokowo. Nie byłoby śmiesznych nieżyciowych limitów ludzi w tramwajach i autobusach. Koleje Wielkopolskie ograniczyły liczbę pociągów w okresie od marca do czerwca. Pasażerowi, dotąd cierpliwie znoszący spóźnienia, nie działające automaty na bilety, tłok i ścisk są na granicy wytrzymałości. Wielu ma dość i woli po prostu kupić samochód. Ma to zaletę, że nie ogranicza nas żaden rozkład jazdy. Chyba sam o tym pomyśle. W kolejach na wysokich stanowiskach pracują chyba jacyś idioci nie znający życia, praw ekonomii, kolejnictwa w ogóle. Na pluciu na pracujących daleko nikt nie zajechał. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Chyba ktoś zapomina kto płaci na to wszystko w podatkach. Pandemia udowodniła, że wiele spraw nagle dało się zrobić zdanie przez internet lub wysłać pocztą. Kurierzy mieli pełne ręce roboty. I za to im chwała. To był dobry marketingowy ruch ze strony wielu sklepów, że dali darmowe dostawy. Popularność paczkomatów wzrosła. Zauważyłem również że, chociaż to moja subiektywna opinia, że kurierzy zaczęli odbierać zamówienia od sprzedających tego samego dnia! Raz na drugi dzień otrzymałem paczkę.
Zobacz również: niesamowita zabawa w Park Trampolin Warszawa.